FARATA - czyli maurytyjski podplomyk
FARATA to dla mnie taki odpowiednik arabskiego NAAN BREAD albo hiszpanskiej TORTILLI. Przepis jest dosc latwy ale niestety pracochlonny. Nie zniechecaj sie jednak poniewaz, naprawde warto podjac wyzwanie. Farata najlepiej smakuje jako dodatek do wszelkiego rodzaju curry - jako zamiennik ryzu.
I wiem wiem ...biala maka - biala smierc - po pierwsze nie jem tego wiecej niz dwa/trzy razy w miesiacu a po drugie tutaj macie pelna dowolnosc w eksperymentowaniu. Jesli macie ochote sprobowac zrobic FARATA z innej maki to probujcie i dajcie mi znac ...jestem bardzo ciekawa...
Czasami kiedy mam wene robie wieksza ilosc np. z 1.5kg maki, i surowe, rozwalkowane placki zamrazam. Kiedy przychodza dni ''w biegu'' a do obiadu chcialoby sie takiego placuszka, to nic prostszego. Wyciagasz z zamrazalki, wrzucasz na rozgrzana patelnie, obsmazach z obu stron i gotowe.
Pamietaj tylko, zeby polozyc je na czym plaskim np desce do krojenia, i powkladac miedzy placki papier do pieczenia lub folie spozywcza. Wtedy w trakcie zamrazania nie skleja sie i bedzie latwiej wyjac taka ilosc na jaka akurat mamy ochote.
Pamietaj tylko, zeby polozyc je na czym plaskim np desce do krojenia, i powkladac miedzy placki papier do pieczenia lub folie spozywcza. Wtedy w trakcie zamrazania nie skleja sie i bedzie latwiej wyjac taka ilosc na jaka akurat mamy ochote.
Czasem zdarzy mi sie zrobic ze 3-4 placki na gorke, ktore potem zostaja z obiadu .... nie wyrzucam ich bo na drugi dzien delektuje sie odgrzanymi plackami, posmarowanymi maslem i posypanymi zoltym, tartym serem. Do tego herbata z mlekiem i przyprawami..... i juz blisko mi aby byc w siodmym niebie....serdecznie Cie zapraszam do ubrudzenia rak bo naprawde warto...
SKLADNIKI:
* maka
* woda
* sol do smaku
* pol szklanki oleju do smazenia
PRZYGOTOWANIE:
Make wymieszaj z sola, lyzka oliwy, dodaj goraca wode i wyrabiaj ciasto.
Z gotowego wyrobionego ciasta formuj mniejsze kulki
Kazda kulke rozwalkuj na cienki placek
Posmaruj odrobina oliwy
Zloz w sposob jaki widzisz na zdjeciu aby powstal kwadrat.
Gotowe kwadraty odstawiasz i zasypujesz maka z obu stron aby nie przywarly do blatu.
Z odrobina maki rozwalkowujesz placek. Tutaj proponuje rozwalkowac jeden placek i go od razu smazyc albo wziasc kogos do pomocy.
Kiedys rozwalkowalam wszystkie, a potem je smazylam jeden po drugim. Niestety ciasto wyschlo, faraty byly twarde jak kamien i nie nadawaly sie do zjedzenia.
Ksztalt nie musi byc idealny, moze byc to kwadrat, moze zupelna abstrakcja ... jesli jednak lubisz miec wszystko perfekcyjnie i symetrycznie ?? wez poprostu duzy talerz przyloz do placka i nozem odkroj niepotrzebne ciasto.
Rozwalkowany placek wrzucasz na goraca plaska patelnie.
Po kilku sekundach przerzucasz, smarujesz oliwa, znowu przerzucasz i smarujesz oliwa.
Po posmarowaniu tluszczem, Twoj placek powinien wygladac troche jak puchata poduszka. Najpierw pojawiaja sie male bable, ktore po przerzuceniu placka na druga strone robia z niego jakby poduszke. To gorace powietrze wewnatrz placka powoduje jego wlasciwe i calkowite usmazenie ...
Placuszek obracamy jeszcze kilka razy pamietajac aby pozostawic go na jednej stronie tylko na kilka sekund. W innym wypadku spali sie z zewnatrz a w srodku pozostanie surowe ciasto.
Gotowy placuszek zdejmujemy z patelni na blat. Skladamy placek na pol, energicznie uderzamy krawedzia dloni kilka razy, skladamy jeszcze raz na pol i uderzamy kilka razy. To spowoduje, ze zbyt wyschnieta ''skorupka'' odpadnie a FARATA pozostanie mieciusienka.
Aha tych okruszkow nie wolno Wam wyrzucach !!!! Dzieciaki to uwielbiaja, a ja czasem jak moja tesciowa wrzuce do sosu, ktory pozostal na talerzu.
JEMY LAPKAMI hej !
Powodzenie i piszcie gdyby byly jakies watpliwosci .... na mojej stronie na fb znajdziecie takze filmik
SKLADNIKI:
* maka
* woda
* sol do smaku
* pol szklanki oleju do smazenia
PRZYGOTOWANIE:
Make wymieszaj z sola, lyzka oliwy, dodaj goraca wode i wyrabiaj ciasto.
Z gotowego wyrobionego ciasta formuj mniejsze kulki
Posmaruj odrobina oliwy
Zloz w sposob jaki widzisz na zdjeciu aby powstal kwadrat.
Gotowe kwadraty odstawiasz i zasypujesz maka z obu stron aby nie przywarly do blatu.
Z odrobina maki rozwalkowujesz placek. Tutaj proponuje rozwalkowac jeden placek i go od razu smazyc albo wziasc kogos do pomocy.
Kiedys rozwalkowalam wszystkie, a potem je smazylam jeden po drugim. Niestety ciasto wyschlo, faraty byly twarde jak kamien i nie nadawaly sie do zjedzenia.
Ksztalt nie musi byc idealny, moze byc to kwadrat, moze zupelna abstrakcja ... jesli jednak lubisz miec wszystko perfekcyjnie i symetrycznie ?? wez poprostu duzy talerz przyloz do placka i nozem odkroj niepotrzebne ciasto.
Rozwalkowany placek wrzucasz na goraca plaska patelnie.
Po kilku sekundach przerzucasz, smarujesz oliwa, znowu przerzucasz i smarujesz oliwa.
Po posmarowaniu tluszczem, Twoj placek powinien wygladac troche jak puchata poduszka. Najpierw pojawiaja sie male bable, ktore po przerzuceniu placka na druga strone robia z niego jakby poduszke. To gorace powietrze wewnatrz placka powoduje jego wlasciwe i calkowite usmazenie ...
Placuszek obracamy jeszcze kilka razy pamietajac aby pozostawic go na jednej stronie tylko na kilka sekund. W innym wypadku spali sie z zewnatrz a w srodku pozostanie surowe ciasto.
Gotowy placuszek zdejmujemy z patelni na blat. Skladamy placek na pol, energicznie uderzamy krawedzia dloni kilka razy, skladamy jeszcze raz na pol i uderzamy kilka razy. To spowoduje, ze zbyt wyschnieta ''skorupka'' odpadnie a FARATA pozostanie mieciusienka.
Aha tych okruszkow nie wolno Wam wyrzucach !!!! Dzieciaki to uwielbiaja, a ja czasem jak moja tesciowa wrzuce do sosu, ktory pozostal na talerzu.
JEMY LAPKAMI hej !
Powodzenie i piszcie gdyby byly jakies watpliwosci .... na mojej stronie na fb znajdziecie takze filmik
Comments
Post a Comment